Człowiek ma jedno życie i od niego zależy, jak je wykorzysta. Skoro życia nie można powtórzyć, wymienić, zyskać na nowo, to wydawałoby się, że jest ono najwyższą wartością. Czy tak jest na pewno? Wydaje mi się, że są wartości, które człowiek ceni wyżej i jest gotowy oddać za nie życie. W poniższej pracy postaram się udowodnić słuszność mojego stwierdzenia.
Wiele osób nad życie stawia przyjaźń, relacje z drugim człowiekiem, cudze bezpieczeństwo. Przykładem może być postać historyczna z lektury „Kamienie na szaniec”, Aleksy Dawidowski. Był młody, kochał życie i cieszył się nim, ale nie zawahał się ani przez chwilę, gdy organizowano akcję odbicia Rudego z rąk gestapo i przyłączył się do niej. Choć udana, dla Kopernickiego zakończyła się tragicznie. Wskutek odniesionych umarł, ale przed śmiercią nie narzekał na swój los – cieszył się, że uratował przyjaciela. Życie było dla niego cenne, dlatego że mógł je poświęcić dla czegoś znacznie ważniejszego.
Inną wartością, dla której ludzie gotowi są oddać życie, jest ojczyzna i jej dobro. Historii nie są obce przypadki ludzi gotowych umrzeć za swój kraj. Warto wskazać tu dwa przykłady literackie, dwoje bohaterów utrwalonych przez Mickiewicza w jego utworach: Emilię Plater ze „Śmierci Pułkownika” i Juliana Ordona, bohatera „Reduty Ordona”. Obydwoje byli powstańcami listopadowymi – Emilia zwerbowała oddział litewskich ochotników i wskutek wycieńczenia walkami oraz podróżą umarła w opuszczonej chacie leśnika. Ordon był dowódcą, który wysadził zapas prochu strzelniczego, by nie oddać go w ręce wroga. Zginął, ale nie wahał się tego zrobić.
Podsumowując moje rozważania, można zauważyć, że życie jest ważną wartością, ale są wartości wyżej cenione przez ludzi: przyjaźń i ojczyzna. Dla nich gotowi są poświęcić się całkowicie i oddać to, co mają najcenniejszego – życie.