Czy kłamstwo można wybaczyć?

Kłamstwo z definicji jest czymś negatywnym, złym. To forma oszustwa, która polega na niepowiedzeniu prawdy bądź jej zniekształceniu. Czy w takim razie można w ogóle zastanawiać się nad możliwością wybaczenia go? Osobiście jestem zdania, że istnieje takie kłamstwo, które można zrozumieć i zaakceptować. Słuszność tego stwierdzenia udowodnię poniżej.

   Warto zauważyć, że w niektórych sytuacjach człowiek może skłamać dla dobra jakiegoś przedsięwzięcia. Taka sytuacja miała miejsce w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Jacek Soplica po zamordowaniu Stolnika Horeszki został uznany za zdrajcę i wyjechał z kraju, zaczynając nowe życie i nie pozostawiając po sobie śladu. Jacek, jako ksiądz Robak, stał się osobą skromną i pokorną. Po powrocie do Soplicowa nie wyznał bliskim, kim tak naprawdę był. Zrobił to nie tylko, by się ukarać, ale także z myślą o ważnej dla niego misji, która polegała na zorganizowaniu powstania przeciwko Rosji. Skłamał, aby ludzie z nim współpracowali, a nie zbuntowali się przeciwko niemu jako zdrajcy. Przykład pokazuje, że w sytuacjach wyjątkowych można dopuścić się kłamstwa, żeby inni nie postrzegali nas źle. 

  Zdarza się też, że człowiek kłamie z miłości. Takim bohaterem jest Wacław, drugoplanowany bohater „Zemsty” Aleksandra Fredry. Wacław Milczek był synem Rejenta,zakochanym w Klarze, bratanicy największego  wroga swojego ojca. Chociaż czuł, że nie uzyska zgody ojca i Cześnika, nie poddawał się i dążył do małżeństwa z Klarą. Wacław skłamał w momencie potyczki o mur graniczny. Przedstawił się Papkinowi jako komisarz Rejenta, nie wyjawiając swojej prawdziwej tożsamości. Gdyby bohater wyjawił prawdę, mógłby zapomnieć o ślubie. Wszystko to było spowodowane miłością Wacława do Klary. Kłamstwo pozwoliło mu na spotkanie z ukochaną. Widać wyraźnie, że w sytuacji, gdy ktoś kłamie powodowany uczuciem, jego intencje są czyste, więc godne wybaczenia.

   Podsumowując moje rozważania, stwierdzam, że w wyjątkowych sytuacjach można skłamać, zwłaszcza gdy mowa tu o miłości lub dobru swoim i innych. Wspomniani przeze mnie bohaterowie dopuścili się kłamstw, ale z uzasadnionych przyczyn, co pozwala na ich zrozumienie.