Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.  

Zilustruj to twierdzenie w formie rozprawki. Przywołaj dwa przykłady literackie.

Na świecie od zawsze istniały konflikty. Ludzie toczą wojny na wielką skalę, jak również mniejsze kłótnie we własnych domach i rodzinach. Myślę, że wszyscy tego w jakimś stopniu doświadczamy. Wszyscy też się pewnie zgadzamy z tym, że niezgoda niesie ze sobą zło, ofiary i wszelkie destrukcyjne skutki. Zgoda natomiast jest zawsze źródłem postępu, szeroko rozumianego rozwoju i ogólnego szczęścia. Wszystko to można zawrzeć w powiedzeniu „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, które jest tematem tej rozprawki. Postaram się poprzeć to twierdzenie konkretnymi przykładami literackimi. 

Pierwszym utworem, do którego chcę nawiązać jest książka Adama Mickiewicza pt. „Pan Tadeusz”. Lektura ta opowiada o dwóch skłóconych szlacheckich rodach. Osobą, która zapoczątkowała spór Horeszków z Soplicami, jest Jacek Soplica, który zabił Stolnika Horeszkę. Od tamtego momentu Gerwazy, czyli „ostatni z Horeszki dworzanów”, postanawia pomścić śmierć swojego pana, jak również odzyskać zamek należny, według niego, dalekiemu krewnemu Stolnika – Hrabiemu. Chęć zemsty, jak również wspomniany spór o zamek, to jeden z głównych wątków książki. Konsekwencją tej niezgody jest wiele przykrych następstw. Jacek Soplica zostaje okrzyknięty mordercą i zdrajcą narodowym, Tadeusz, jego syn, wychowuje się bez ojca, gdyż ten musi się chować przed własną przeszłością, Gerwazy pochłonięty nienawiścią w stosunku do Sopliców ściga i morduje wszystkich członków tego właśnie rodu. Kulminacją tych zdarzeń jest zajazd na Soplicowo, podczas którego Gerwazy chce zniszczyć ostatniego z Sopliców- Sędziego, w wyniku czego giną niepotrzebnie kolejne osoby. Momentem zwrotnym, który daje nadzieję na zgodę, jest zjednoczenie się szlachty w imię wyższego celu, jakim jest przyszłość Ojczyzny. Również chęć pogodzenia dwóch zwaśnionych rodzin, poprzez małżeństwo Tadeusza i Zosi- wnuczki Stolnika, przyczyniła się do przemiany wewnętrznej Jacka Soplicy w człowieka szlachetnego. Małżeństwo to jest nadzieją na nowy, lepszy początek, opisane jest to w ostatniej dwunastej księdze epopei, zatytułowanej „Kochajmy się”. 

Drugim przykładem literackim ilustrującym twierdzenie, że niezgoda rujnuje, a zgoda buduje, jest „Zemsta” Aleksandra Fredry. Podobnie jak w poprzednio przywołanym utworze śledzimy tu historię dwóch skłóconych szlachciców, toczących spór o zamek, który zamieszkiwali, i który symbolicznie był podzielony murem granicznym. Pomimo że utwór Fredry to komedia, to intrygi i przykrości, które fundują sobie nawzajem Rejent i Cześnik, również pokazują, iż niezgoda rujnuje. Zwaśnieni bohaterowie tego utworu wciągają w swoje porachunki wszystkich dookoła: rodzinę – Klarę i Wacława, jak i służbę. Cześnik Raptusiewicz, jak symbolicznie wskazuje jego nazwisko, jest nawet gotowy pod wpływem nerwów i złości postrzelić Rejenta „hej Gerwazy, daj gwintówkę, niech ustrzelę tę makówkę”. Rejent Milczek z kolei całymi dniami rozmyśla jak chytrze pozbyć się Cześnika z zamku. Prowokuje on Raptusiewicza, po czym przekupuje murarzy do fałszywych zeznań na niekorzyść swojego oponenta. Rejent za wszelką cenę chce zemścić się na Cześniku. Chcąc mu dopiec, gotowy jest poświęcić szczęścia własnego syna Wacława, zmuszając go do ślubu z Podstoliną, krzyżując tym samym plany Cześnika. Gdy Papkin przynosi Cześnikowi informację o intrydze Rejenta, Raptusiewicz natychmiast decyduje o ślubie Wacława i Klary, co ma być zemstą na Rejencie. Nie wie on jednak, że młodych od dawna łączy gorące uczucie, a małżeństwo jest ich prawdziwym marzeniem. I tak szczęśliwie prowadzi to do zakończenia konfliktu na zamku i zgody Cześnika z Rejentem. 

Mam nadzieję, że udało mi się dowieść, iż jak głosi temat mojej pracy, „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, a przytoczone przeze mnie dwa utwory literackie potwierdzają tę ponadczasową prawdę.