Czy człowiek może się zmienić? Sama religia chrześcijańska podkreśla taką możliwość. Według niej każdy ma szansę na przemianę, żal i odkupienie win. Augustyn z Hippony mawiał, że „błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską”, co oznacza, że człowiek może się zmienić i naprawić popełnione błędy. Zgadzam się z tym stwierdzeniem a jego słuszność postaram się udowodnić w poniższej pracy.
Czasem człowiek zmienia się pod wpływem wstrząsu, doznanego szoku. Istnieje wiele przykładów literackich, ilustrujących słuszność wskazanego przeze mnie argumentu. Warto przywołać postać Ebenezera Scrooge’a, głównego bohatera „Opowieści wigilijnej” Charlesa Dickensa, który na kartach utworu przeszedł spektakularną przemianę. Początkowo był człowiekiem zgorzkniałym, pozbawionym empatii i skupionym na własnym zysku, ale, po wizycie dawnego wspólnika oraz trzech kolejnych duchów, zrozumiał, że nie postępował właściwie. Duchy zabrały go w podróż w czasie i przestrzeni, wstrząsnęły nim, a ostatni z nich pokazał mu, jakie poniósłby konsekwencje, gdyby się nie zmienił. Scrooge postanowił naprawić popełnione błędy – okazał wsparcie Bobowi Cratchitowi, odwiedził swojego siostrzeńca Freda i zaczął wspomagać biedaków. Przywołany przykład wyraźnie pokazuje, że nawet zły człowiek może się zmienić, jeśli uświadomi sobie dobitnie, do czego może prowadzić jego nieetyczne zachowanie.
Ludzie zmieniają się także wtedy, gdy stoczą się na dno i przekroczą pewną granicę. Literackim hulaką, pewnym siebie człowiekiem i paliwodą, który zmienił się w pokornego mnicha walczącego o dobro kraju, jest Jacek Soplica, bohater epopei narodowej „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Początkowo był typowym szlachcicem, ale nieszczęśliwa miłość pchnęła go do nieplanowanego morderstwa. Po zabiciu Stolnika został uznany za zdrajcę i musiał opuścić kraj. Gdy wrócił w habicie księdza Robaka, był już innym człowiekiem. Zmienił się, poświęcił swoje dobro i dobro swojej rodziny na rzecz pracy dla uciśnionego kraju. Symboliczne imię „Robak” podkreślało jeszcze jego małość, niewielkie znaczenie. Jego żal można uznać za szczery i prawdziwy, ponieważ przez dwadzieścia lat nie ujawniał swojej tożsamości i cierpliwie przygotowywał powstanie narodowe. Bohater został zrehabilitowany po śmierci, co świadczy o tym, że społeczność uznała jego przemianę za wystarczającą, by przestać oceniać go przez pryzmat zbrodni. Wskazany przykład pokazuje, że nawet morderca może się zmienić i próbować wynagrodzić popełnione zło.
Powyższe rozważania pokazują, że człowiek jest istotą słabą i popełnia niezliczone błędy. Ważne jest jednak to, że każdy może się zmienić i naprawić wyrządzone krzywdy a nawet zasłużyć na wybaczenie, bez względu na to, co było motywacją do przemiany. Niewybaczalnym jest jedynie „trwanie w błędzie„.