<< Makbet – streszczenie (akt I) i opracowanie
Scena 1
Noc. Banquo i jego syn Fleance przemierzają nocą dziedziniec zamkowy. Spotykają Makbeta, którego Banquo informuje o tym, że król się położył w dobrym humorze a przed snem obdarował mieszkańców zamku prezentami (Lady Makbet otrzymała diament). Rozmawiają półsłówkami na temat przepowiedni wypowiedzianej przez czarownice – Makbet mówi przyjacielowi, że ten zyska cześć, jeśli przyłączy się do niego w odpowiedniej chwili. Banquo odpowiada słowami: „Jeśli jej nie stracę, chcąc ją powiększyć, lecz nadal zachowam serce bez winy i wierność bez skazy, wówczas usłucham”.
Makbet zostaje sam i widzi przed sobą sztylet.
Złudzenie prowadzi go w stronę komnaty Duncana, do której zmierzał. Sztylet obrazuje zamysł zrodzony w głowie mężczyzny. Słychać dźwięk dzwonu.
Scena II
Lady Makbet w monologu oznajmia, że sama była gotowa zabić Duncana. Słyszy krzyk sowy. Przez chwilę obawia się, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Wtedy wchodzi Makbet i mówi, że dokonał mordu.
Relacjonuje przebieg zdarzeń: pokojowcy przebudzili się, ale zmożeni alkoholem usnęli ponownie, choć w półśnie wspomnieli o morderstwie. Makbet zastanawia się, dlaczego na słowa jednego z nich „Strzeż nas, Boże” nie mógł odpowiedzieć „Amen”. Lady Makbet strofuje go, mówiąc, że nie może sobie zaprzątać tym głowy, by nie dopuścić do choroby psychicznej. Nakazuje mu zmyć z rąk krew. Zauważa, że mąż wciąż trzyma w ręku sztylety. Makbet nie jest jednak w stanie odnieść ich na miejsce zbrodni, dlatego kobieta robi to sama.
Słychać kołatanie na zewnątrz. Makbet drży ze strachu. Obawia się, że nie uda mu się zmyć plam krwi z dłoni (że prędzej zafarbuje całą wodę w oceanie na czerwono niż zmyje krew). Wraca Lady Makbet, która służących króla ubrudziła krwią Duncana. Widzi swojego męża w stanie szoku i zarzuca mu utratę niezłomności. Doprowadza go do porządku. Nakazuje mu przywdzianie nocnej odzieży, by nikt nie zorientował się, że dotąd nie poszedł spać. Kołatanie powtarza się. Makbet kończy scenę słowami: „Oby Duncana mógł zbudzić ten łomot!”
Scena III
Do zamku przybywają Macduff i Lenox. Król prosił ich, by przybyli wcześnie. Chwilę rozmawiają z Odźwiernym (między innymi o dwojakich skutkach spożywania alkoholu) po czym zwracają się z pytaniem do Makbeta, czy król już wstał. Makbet wskazuje drzwi do komnaty króla. Lenox komentuje wyjątkową burzę, która szalała w nocy. Do środka wchodzi Maduff, który po chwili wraca i krzycząc, informuje o morderstwie. Wrzawa, Macduff nakazuje bicie w dzwon. Wchodzi Lady Makbet, która nie może uwierzyć w to, co słyszy. Makbet zdaje sobie sprawę, że od tej chwili nie ma już odwrotu i musi stać się bezwzględny. Przybywają synowie króla, Malcolm i Donalbain, którzy dowiadują się o śmierci ojca. Z komnaty króla wychodzi Makbet, który mówi, że w gniewie i dzikim szale zabił pokojowych króla. Wszyscy ustalają, że za chwilę spotkają się w Sali głównej, by przedyskutować sprawę i dalsze kroki. Synowie Duncana nie zjawiają się na obradach, gdyż zaczynają obawiać się o własne życie. Malcolm postanawia uciec do Anglii, Donalbain do Irlandii.
Scena IV
Rosse, jeden z dostojników szkockich, rozmawia ze starcem o wydarzeniach poprzedzających mord i o ich nietypowości (sowa polująca jak sokół, zdziczenie koni Duncana). Przybywa Macduff, który informuje ich o tym, że zabójcami króla byli jego pokojowcy. Trudno jednak wskazać motyw, dlatego podejrzenie spada na synów Duncana, którzy tuż po jego zamordowaniu uciekli. Nowym królem został Makbet. Jego koronacja ma nastąpić w Scone, dokąd wybierze się Rosse. Macduff rusza do Fife.
<< Makbet – streszczenie (akt I) i opracowanie
Makbet – streszczenie szczegółowe – akt III >>