Jan Kochanowski – Tren VII (omówienie)

<< utwory Jana Kochanowskiego – omówienie

Tren VII rozpoczyna apostrofa do ubrań zmarłej córeczki. Czy to jest bardzo szokujące? Otóż nie. Rzeczy pozostawione po zmarłych zawsze ożywiają wspomnienia, potęgują ból – ludzie często odkładają całymi tygodniami moment, w którym trzeba coś z takimi rzeczami zrobić.

Ubrania Urszulki

Podmiot liryczny, którego dzięki znajomości biografii Kochanowskiego utożsamiamy z poetą, zwraca się do ubrań córeczki i określa je za pomocą epitetów (nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory). Maleńkie ubrania potęgują rozpacz załamanego ojca, który ma świadomość, że „ona członeczków swoich wami (nimi) nie odzieje„. Nagromadzone zdrobnienia opisujące elementy garderoby (uploteczki, letniczek, paski) podkreślają czułość ojca wobec córeczki. Wszystkie te nagromadzone przedmioty stały się bezużyteczne w obliczu śmierci dziecka.

Warto zwrócić uwagę na szereg epitetów określających śmierć dziecka: „ujął ją sen żelazny, twardy, nieprzespany” – tak jakby dziecko zasnęło, ale snem, z którego nie sposób się obudzić. Takie omijanie słów budzących negatywne skojarzenia nazywamy peryfrazą (omówieniem).

Zwróćmy uwagę na kolejny fragment, w którym podmiot liryczny kieruje słowa wprost do zmarłej córki:

Nie do takiej łóżnice, moja dziewko droga,

Miała cię mać uboga

Doprowadzić, nie takąć dać obiecowała

Wyprawę, jakąć dała.

trumna zamiast posagu

Współcześnie powiedzielibyśmy tak: Nie do takiej przyszłości (takiego łoża), moja droga dziewczynko, miała cię przygotować twoja matka. Miałaś dostać do niej wyprawę ślubną, nie to, co dostałaś. Nie taki był plan! – To luźny przekład, ale sens został zachowany. Rodzice zawsze snują jakieś plany związane z ich dziećmi – chcą by byli lekarzami, prawnikami, by mieli rodziny – tak też marzyli rodzice Urszuli. Matka spodziewała się, że gdy Urszula dorośnie, zostanie wydana za mąż, a rolą matki będzie naszykowanie jej wyprawy (czyli takiego starteru do nowego domu).

Zamiast planów, wyprawki, do trumny Urszulka została ubrana tylko w giezłeczko (skromną koszulkę) i lichą tkaneczkę (prostą sukieneczkę).

Zakończenie utworu jest zaskakujące i niezwykle poruszające:

Niestetyż, i posag i ona

W jednej skrzynce zamkniona.

Marzenia rodziców (to co dla niej zaplanowali; posag to inaczej majątek, który dostaje kobieta, wychodząc za mąż) i sama Urszulka zostali zamknięci w jedne skrzynce – trumience.

Warto zwrócić uwagę, że Tren VII charakteryzuje się licznymi przerzutniami (czyli takimi momentami, w których interpunkcja nie jest zgodna z linijkami – przez co trzeba bardzo uważać podczas recytacji!), które naśladują urywany potok słów (przerywany szlochem?) osoby poruszonej. Efekt wzmacnia naprzemienny układ wersów – po 13- i 7-zgłoskowych.


archaizm – wyraz, który wyszedł z użycia, ale za życia twórcy normalnie funkcjonował w języku

<< utwory Jana Kochanowskiego – opracowanie