Rok 1812 (czyli od ostatnich wydarzeń mija około pół roku). Armia Napoleona zmierza na Moskwę. Oddziały polskie przechodzą przez Soplicowo i tutaj nocują. Generał Dąbrowski (tak, ten z hymnu!) prosi o polski obiad. Za przygotowanie wszystkiego odpowiada Wojski.
Odbywa się uroczysta msza z okazji święta Matki Bożej Kwietnej. Po niej przemawia Podkomorzy. Dokonuje tak zwanej urzędowej rehabilitacji Jacka Soplicy. Wyjawia, kim był i co robił: brał udział w wielu bitwach i ryzykował życie dla ojczyzny. Swoim postępowaniem zmył z siebie grzech. Pośmiertnie został odznaczony krzyżem Legii Honorowej i od teraz każdy, kto rzekłby o nim złe słowo, zostanie ukarany.
Gerwazy rozmawia z Woźnym Protazym, patrzą przy tym na zakochanych, Zosię i Tadeusza. Cieszą się, że konflikt między Horeszkami i Soplicami zostanie zakończony małżeństwem i jednocześnie cieszą się, że Korona i Litwa razem zbrojnie staną przeciwko Rosji.
Tadeusz pyta Zosię, czy nie zmieniła zdania co do zaręczyn. Zapewnia ją, że jest gotowy poczekać, nie chce jej do niczego zmuszać. Ona zapewnia go, że przez cały czas tęskniła za nim i z pewnością go kocha.
Spostrzeżono zająca. Asesor i Rejent spuszczają swoje charty. Psy jednocześnie go dopadają i w tej sposób kończy się spór trwający od początku utworu. Rejent prezentuje Wojskiemu pierścień, Asesorowi akcesoria do jazdy konnej (które postawił w zakładzie o to, czyj chart jest lepszy). W zamian za to Asesor dał mu obróżki, które również wcześniej postawił w zakładzie.
Była wieść, że zająca tego Wojski w domu
Wyhodował i w ogród puścił po kryjomu,
Ażeby szczwaczów zgodzić zbyt łatwą zdobyczą.
Staruszek tak swą sztukę zrobił tajemniczo,
Że oszukał zupełnie całe Soplicowo.
Do gości przychodzi Zosia, która zwraca uwagę swoim skromnym litewskim strojem. Wszystkim niezmiernie się podoba. Jeden z przyglądających się jej pułkowników zaczyna ją rysować. Okazuje się, że to Hrabia, którego Sędzia serdecznie wita.
Tego dnia mają się odbyć potrójne zaręczyny: Tadeusza i Zosi, Asesora z Teklą Hreczeszanką (córką Wojskiego) i Rejenta z… Telimeną. Przybycie trzeciej pary się opóźnia ze względu na przedłużające się przygotowania przyszłej panny młodej.